Tylko miniony tydzień przyniósł osiem nowych przypadków odkleszczowego zapalenia opon mózgowych. Od początku roku na tę niebezpieczną chorobę zapadło 19 osób.

Odkleszczowe zapalenie opon mózgowych to głównie problem lata, kiedy kleszcze wzmagają w przyrodzie swoją aktywność. – W naszym regionie doszło do zarażenia się wirusem w znanych ogniskach jego występowania, jak np. Śląska Harta, choć pojawiły się też przypadki w okolicach Karwiny i w rejonie frydecko-misteckim. Można więc powiedzieć, że zarażone kleszcze występują już praktycznie we wszystkich regionach RC, zarówno w lasach, jak i miejskich parkach – informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Ostrawie.

O odkleszczowym zapaleniu mózgu możemy powiedzieć, że chodzi o ciężką chorobę wirusową. Zarazić można się jednak nie tylko od kleszcza, ponieważ wirus może być obecny również w niepasteryzowanym mleku, kozim lub owczym. Przebieg choroby może być łagodny, bezobjawowy, ale też bardzo ciężki i niekiedy może prowadzić do kalectwa, a nawet do zgonu. Najczęściej choroba ma dwuetapowy przebieg. Pierwszy etap pojawia się po 7-14 dniach od kontaktu z kleszczem, a czasem nawet dopiero po 28 dniach od ukąszenia. Objawy przypominają grypę lub przeziębienie, a po kilku dniach same ustępują. Po 4-10 dniach przerwy następuje jednak drugi etap choroby, który cechują bardzo wysoka gorączka, silne zawroty i bóle głowy, wymioty, zaburzenia równowagi i sztywność karku.