piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Jak nie one, to kto? | 13.11.2018

„Jesienny czas” to nazwa wystawy, którą przygotowały w ub. weekend członkinie Klubu Kobiet działającego przy Miejscowym Kole PZKO w Karwinie-Raju. Od soboty do niedzieli drzwi Domu PZKO w Raju się nie zamykały.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Wystawiane eksponaty oglądały panie z bliska i z daleka. Fot. BEATA SCHÖNWALD
 

– Przygotowując tę wystawę, skupiłyśmy się na tym, co dzieje się od jesieni do świąt Bożego Narodzenia. Prezentujemy więc jesienne plony, przetwory i zioła, które uprawiają nasze panie w swoich ogrodach i domach. Na czas adwentu upiekłyśmy z kolei wieńce adwentowe z miodowego ciasta, mamy też kilka propozycji na prezenty świąteczne, głównie z wykorzystaniem techniki perełkowej – przybliżyła przewodnicząca rajskiego Klubu Kobiet, Anna Rzyman. Techniki tej panie nauczyły się na kursie, który prowadziła Wanda Dworok z Piotrowic. – Wspólnie zakupiłyśmy perełki, a potem już każda pani robiła w domu perełkowe robótki we własnym zakresie – kolczyki, bransoletki, aniołki i inne – dodała. 

Na wystawie oprócz nowych robótek, do których realizacji włączyło się prawie 20 klubowiczek, znalazły się też eksponaty bardziej wiekowe. – Pokazujemy stare hafty, które znalazłyśmy w domu po babciach, oraz gliniane formy do pieczenia. Prócz tego mamy tu również wyroby, które są dziełem uczniów Polskiej Szkoły Podstawowej w Karwinie-Frysztacie – uzupełniła Renata Siwek, która razem z szefową zajęła się aranżacją ekspozycji. – Nie stać nas na profesjonalnego aranżera, same więc ustawiamy, przestawiamy, kompletujemy – zdradziła klubowiczka.

Wystawa „Jesienny czas” zbiegła się w czasie z narodowymi obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Dlatego też repertuar miejscowego chóru mieszanego „Dźwięk”, który wystąpił na jej wernisażu, miał charakter patriotyczny. Miłą niespodzianką były też krótkie odwiedziny ambasador Polski w Pradze, Barbary Ćwioro, która wstąpiła do Domu PZKO w Raju przy okazji wizyty w Karwinie-Frysztacie. 

Żywy ruch panował jednak przez cały czas trwania wystawy. Przyszli miejscowi, ale zjechały się też członkinie Klubów Kobiet PZKO z całego Zaolzia. My, bawiąc na wystawie w sobotę wczesnym popołudniem, spotkaliśmy od razu dwie delegacje pań – z Milikowa i Wędryni. Jak się przekonaliśmy, gospodynie z Karwiny-Raju zadbały o pełny komfort swoich gości. Ugotowały ok. 200 obiadów składających się z rosołu z kluskami wątrobianymi i trzech dań głównych do wyboru, upiekły ciastka i drożdżówki. 200 nagród nagród-robótek przygotowały również do loterii. Gra była warta świeczki. Inwestycja w los jedyne 10 koron, a szansa na wygranie małego „cuda” – jeden do trzech.

Anna Rzyman przyznała, że Klub Kobiet mocno się starzeje i coraz więcej pań niedomaga. Najmłodsza członkini niedługo będzie obchodzić 65. urodziny, najstarsza skończyła 86 lat. Mimo to kołu PZKO wszystkie te kobiece ręce są bardzo potrzebne. No bo jak wyglądałyby bez nich np. doroczne odpusty z okazji św. Anny i wszystkie inne imprezy organizowane w Domu PZKO w Karwinie-Raju? 




Może Cię zainteresować.