piątek, 26 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Marii, Marzeny, Ryszarda| CZ: Oto
Glos Live
/
Nahoru

150 w godzinę i 10 minut  | 01.09.2018

„Kto mo owce, tym mo co chce” – tym hasłem kierują się organizatorzy „Strzyganio owiec” w Nydku na Posiónku pod Ostrym. W tym roku w ciągu godziny i 10 minut udało się ostrzyc aż 150 tych zwierząt.

Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Fot. Norbert Dąbkowski

 
Imprezę corocznie organizują Gmina Nydek, MK PZKO w Nydku, Stowarzyszenie „Koliba” i Ognisko Górali Śląskich w Koszarzyskach. Głównym „łowczorzym” i prowadzącym imprezę był tradycyjnie Michał Milerski. Znany baca dba o zachowanie tradycji beskidzkich w domu, a zawodowo jest pracownikiem naukowym Instytutu Produkcji Zwierzęcej w Pradze.

 


W zawodach strzyżenia owiec na czas wzięło udział 10 uczestników. Większość korzystała z elektrycznych maszynek, tylko nieliczni używali tradycyjnych nożyc, co wymaga większej wprawy. Zwierzę, które zostało ostrzyżone w ten sposób liczyło się za cztery. Trudniejszą metodę wybrała Jana Šínowa. Udało jej się ostrzyc 8 owiec, ale w rezultacie wynik ten, pomnożony razy 4, wzrósł do 32 i przyniósł 28-latce z Uničova zwycięstwo.

Mistrzostwom w strzyżeniu owiec towarzyszyły koncerty zespołów: Trombitáši Štefánikovci, Lipka i Wałasi. 

 

»Strzigani« owiec w Nydku. FOT. NORBERT DĄBKOWSKI

 



Może Cię zainteresować.