W piątkowym meczu ostatniej w tym roku kolejki Fortuna Ligi piłkarze Banika Ostrawa zremisowali bezbramkowo z Sigmą Ołomuniec. Futbolu w Ostrawie było dziś jak na lekarstwo.
Banik dyktował warunki, ale z efektywnością był na bakier. Sigma nastawiła się w derbach na defensywę i wybijanie piłki na oślep, byle jak najdalej od własnego pola karnego. Dopiero w końcówce spotkania goście zagrali bardziej pomysłowo, zagrażając zwłaszcza na lewej flance, gdzie brylował słowacki pomocnik Milan Lalkovič. Największą okazję w końcowych fragmentach drugiej połowy zmarnowali jednak ostrawianie - Denis Granečný w prawie czystej okazji uderzył w bramkarza w stylu "zamykam oczy i strzelam".