Karol Piegza (ur. 9.10.1899 w Łazach – zm. 1988) jest określany w literaturze dotyczącej Zaolzia jako człowiek renesansu. Nie bez powodu, skoro łączył w sobie nauczycielskie powołanie z pasją fotografa, malarza, kolekcjonera i literata, autora wierszy i opowiadań. – To dzięki takim postaciom jak Karol Piegza przetrwała na Zaolziu polska tożsamość i rozwija się do dziś kultura polska. To dzięki pracy takich ludzi, nauczycieli, dyrektorów szkoły wyrosły następne pokolenia polskiej inteligencji na Zaolziu – zaznaczył Janusz Wójcik z Brzegu, który zaprezentował postać zaolziańskiego twórcy.

Tegoroczną „Kawiarenkę pod Pegazem” zainaugurował występ miejscowego dziecięcego zespołu „Rozmarynek” oraz genialny popis gawędziarski Agnieszki Szotkowskiej, uczennicy klasy IX. Polskiej Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie, której sam w latach 1945-1960 był dyrektorem. Wybór z twórczości Karola Piegzy zaprezentował emerytowany dyrektor Teatru Cieszyńskiego Karol Suszka.

 

 

Karol Piegza. www.muzeumcieszyn.pl

 

– To nie była postać z kawiarni literackich. To był człowiek, który z talentem literackim, duchem estetycznym, wiedzą i poczuciem misji nauczycielskiej poznawał świat, poznawał los ludzi od podszewki, był jednym z nich. Ponadto potrafił przez swoje życiowe doświadczenie ogarnąć świat dolan i górali, a potem zamienić to w piękne opowiadania, wesołe sceny, którymi nie zanudzał, ale bawił, trafiając do każdego – podkreślał Wójcik. 

Piątkowej świętogorolskiej „Kawiarence pod Pegazem” towarzyszyła wystawa autorstwa Mariana Steffka, dokumentująca dzieło życia Karola Piegzy. Już wcześniej w związku z jego rocznicą śmierci została zaprezentowana w Ośrodku Dokumentacyjnym Kongresu Polaków w Czeskim Cieszynie.