W Teatrze Polskim w Warszawie wręczono we wtorek Fryderyki w kategorii muzyki rozrywkowej i jazzowej. To jedne z najważniejszych nagród muzycznych w Polsce. Podczas gali złożono hołd zmarłemu w ubiegłym roku Zbigniewowi Wodeckiemu.

Fryderyk to najważniejsza nagroda muzyczna na polskim rynku, przyznawana przez środowisko muzyczne – zarówno muzyków, autorów, kompozytorów, producentów jak i dziennikarzy oraz branżę fonograficzną – od 1994 r. Wręczenie nagród zawsze budzi emocje, tak było i w tym roku.

Nominowana w pięciu kategoriach Daria Zawiałow otrzymała dwa Fryderyki w kategorii „Album roku alternatywa” za płytę „A kysz!” i za „Fonograficzny Debiut Roku”. Za utwór roku uznano „Dobry moment” Korteza.

W kategorii „Album roku muzyka korzeni” Fryderyka otrzymała Kapela ze Wsi Warszawa za płytę „Re:akcja mazowiecka”. W kategorii „Album roku rock” Fryderyka otrzymał zespół HEY za płytę „CDN”. Statuetka za „Album roku hip hop” trafiła do Taco Hemingwaya za płytę „Szprycer”.

Paulina Przybysz odebrała nagrodę za „Album roku elektronika” za płytę „Chodź tu”. Jej siostra Natalia Przybysz odebrała natomiast Fryderyka za płytę „Światło nocne” w kategorii „Album roku pop”. Statuetkę za teledysk roku otrzymał Młynarski-Masecki Jazz Band za teledysk „Abduł Bey”.

Dwa jazzowe Fryderyki otrzymał Maciej Obara w kategorii artysta roku i za album „Unloved”. W kategorii fonograficzny debiut roku w muzyce jazzowej Fryderykiem uhonorowano Kubę Więcka.